Od Tye do Kijyuko
Zdziwiłem się wyznania. W poprzednim stadzie samice mnie wyśmiewały, i nie miałem zbytnio przyjaciół, a co dopiero przyjaciółek...
-Dzięki, czuję się zaszczycony twoim towarzystwem, bo rzadko kto się ze mną zadaje... Byłem wyśmiewany, i wszyscy mieli mnie za takie nie wiadomo co... Byłem odrzucany...-powiedziałem z lekkim smutkiem
(Kijyuko, dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz