Od Tye'a do Laury cd
Wyszedłem. Wiedziałem, że do mojego wyjazdu jeszcze tydzień, ale chciałem załatwić kilka spraw przed moim wybyciem. Na początek odwiedziłem Dianę. Poprosiłem ją o to, aby co jakiś czas doglądała dzieci i mojej żony. Miałem przeczucie, że jak tylko mnie nie będzie, samce pozakochują się w Laurze. A tego nie chcę. Potem poszedłem się zaopatrzyć, śpiwór, jedzenie, i inne niezbędne rzeczy. Gdy wróciłem do jaskini była już północ.
-Tye, gdzie się tak pałętasz?-Spytała zmartwiona.
-Byłem u Maggie, sprawdzałem, jak wytrzymuje psychicznie, bo Kiiyuko jest w ciąży. Ona miała jeszcze wczoraj nadzieję, że wróci do Desta, on też ją przecież kochał...-Mówiłem.
(Laura?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz