Od Maggie do Damiena cd
Ta noc była niezwykła, nigdy jej nie zapomnę. Rano gdy się obudziliśmy, poczułam się gorzej, i wiedziałam od razu, że to ciąża, i z tym trzeba iść do Diany. Cieszyłam się, że ta niegdyś samotna i opuszczona samica znalazła miłość w tak nieoczekiwanym momencie. Był to przecież u niej okres zwątpienia, nie czuła się kochana i myślała nad odejściem. Ale każda historia ma swój koniec, w tym wypadku szczęśliwy. A więc poszliśmy do niej, bardzo gorąco nas przyjęła, cieszyła się moim szczęściem. Po tym, jak mnie zbadała, powiedziała:
-...
(Damien?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz