Od Kii do Desto cd
Prędko zawołaj Dianę!-Krzyknęłam.
Dobrze, Diano! Diano!-Wołał Desto.
Diana przyszła jak najszybciej.
Co się dzieje?!-Spytała.
Kiiyuko strasznie boli brzuch!-Odpowiedział nerwowo.
Diana mnie zbadała. Podała mi jakieś zioła, i przestało boleć.
Co jej się działo?-Dopytywał Desto.
Chyba szczeniaki trochę śpieszą się na świat...-Odparła.
Czy te zioła pomogą?-Dopytywał Desto.
Powinny pomóc.-Pocieszała Diana.
Kiiyuko musisz jeść więcej witamin. Takich jak owoce i warzywa.-Postanowiła Diana.
Kiedy ja nie lubię...-Marudziłam.
Musisz. Chcesz,żeby szczenięta urodziły się zdrowe?-Spytała.
Jasne,że tak! Jeszcze pytasz?-Odparłam.
No więc właśnie. To pierwsza porcja.-Powiedziała po czym dała mi jabłko.
Mmm... To nie takie złe!-Przyznałam.
No widzisz...-Zaśmiała się Diana.
<Desto dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz