poniedziałek, 24 czerwca 2013

Od Tye'a do Laury cd

Cały dzień miałem ją na oku. Byliśmy na spacerze, polowaliśmy, odwiedzaliśmy znajomych, dzień jak co dzień. Wieczorem postanowiłem, że przejdziemy się do Kii, zobaczyć co u niej i powitać młode na świecie. Laura była też temu przychylna, bo ostatnio zaprzyjaźniła się z Kiiyuko. Okazało się, że przedwcześnie urodziła, ale jest dobrze. Trochę się o nią martwiłem, ale jak widać niepotrzebnie. Laurze bardzo spodobały się maluchy i nie chciała odejść od kołyski. Ja jednak miałem mały żal do Desta o moją siostrę.

(Laura?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz