Od Desta do Kii cd
Rano kiedy się obudziliśmy Katsie i Blue się już obudzili . Zaczęli na nas skakać i się bawić . Ja obudziłem się pierwszy i postanowiłem że zabiorę Blue na jego pierwszy teren i trening . W końcu maluchy miały już prawie że po 4 miesiące . Razem z Blue poszliśmy do magicznego lasu , ja obserwowałem jak mały poznaje tereny .
- Blue , smyku . Ja zaraz wrócę idę po parę dzikich pomarańczy dla mamy . - krzyknąłem do syna .
- Dobrze tato . ! - odparł po czym usiadł w wysoką trawę , a ja pobiegłem szybko po pomarańcze . Za moją nie obecność Blue spotkał Serafin .
- Witaj młodzieńcze . - powiedziała wadera .
- Dzień dobry - odparł maluch .
- Co robisz tu sam , gdzie twój opiekun ? - zapytała .
- Tata , poszedł po pomarańcze dla mamy . A ja na niego tu czekam . - powiedział Blue .
- Dobrze , jesteś jeszcze młody więc ,a, zamiar podarować tobie 4 talizmany . Dla twojego ojca i matki oraz twojego rodzeństwa . - Serafin podarowała Blue , 4 talizmany opieki . Kiedy wróciłem Serafin zniknęła a Blue siedział sam na trawie trzymając w łapkach te oto 4 talizmany .
<Kiiyuko dokończysz ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz