Wadera zniknęła...musiałam iść jej szukać...Wsiadłam na swą maszynę i pojechałam w stronę gór,bo tak podpowiadał mi instynkt.
~Trochę później~
Znalazłam ją.Zaczęła uciekać,a ja pojechałam za nią.Biegła w stronę kamiennego stołu.Byłam coraz bliżej wadery.Już była prawie pod przednim kołem,gdy nagle...Zmieniła się ona w smoka!
(-Tak się chcemy bawić,tak?!)Pomyślałam i też stałam się smokiem.
Byłam większa...zaatakowałam pierwsza...
Laura?!(napisz jeszcze jak byłyśmy smokami)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz