Wadera oddaliła się.
- A niby skąd ona mnie zna? - zastanowiłem się. - Przecież ja pierwszy raz ją spotkałem...
Długo zastanawiałem się co zrobić w końcu zaczęło się ściemniać... Wiec poszedłem na umówione miejsce. Zawsze przecież mogłem się wycofać...
< Radiactive?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz