środa, 29 stycznia 2014

Od Laury do Radioactive cd

- Spoko. Strzelanie z łuku to mój żywioł - uśmiechnęłam się 
Poczekałyśmy 30 minut i wyszłyśmy na pole. Znalazłam sobie świetne miejsce, gdzie dzięki kolorowi mojego futra byłam niewidoczna. Strzelałam do każdego, kto przebiegł obok i nie był z mojej drużyny. Nagle spostrzegłam grupkę wilków otaczających Radioactive. Postałam kilka strzał w tamtą stronę i już wszystkie leżały. Runda trochę trwała, ale nie była trudna. Została nam już ostatnia. 

< Radioactive ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz