Szłam plażą,wsłuchując się w szum morza...Usiadłam na ciepłym piasku i zaczęłam łapą rysować w nim wzory....Słońce grzało,a moje oczy się zamykały.Położyłam się i zasnęłam,otulona ciepłymi promieniami słońca i ciepłym piaskiem.Spałam i nagle coś oblało mnie wodą.Wstałam cała mokra i rozejrzałam się.Nikogo nie było.Położyłam się w płytkiej wodzie by się ochłodzić.Nagle w cieniu palm zobaczyłam wilka,który szedł w moją stronę...
Jakiś wilk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz