Jesień tego raku była piękna. O wszystkim już zapomniałam. Razem z Karminem tarzaliśmy się w liściach i zbieraliśmy różnego rodzaju i koloru liście. Wieczorem wróciliśmy do jaskini, wcześnie, aby wypocząć na następny dzień. Z samego rana znów wyruszyliśmy przyglądać się jesieni i nie tylko.
< Karmin ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz