niedziela, 9 czerwca 2013

Od Diany do Maggie cd

 - Wiesz ja...- zaczęłam ale Maggie najwyraźniej nie chciała mnie słuchać.
 - No chodź już, nie marudź!
 - No dobrze już dobrze. 
 Idąc tak leśną ścieżką napotkałyśmy Dark Blue.
 - Cześć, jestem Maggie a to moja przyjaciółka Diana.- przedstawiła się grzecznie i dałam mi znak, żebym i ja coś powiedziała.
 - A tak, cześć.
 - Dark Blue, miło mi.
 Teraz Maggie zwróciła się do mnie szeptem:
 - Dianko dajesz, tylko nie zepsuj tego.
 Poczym dodała już na głos:
 - Wiecie, ja już muszę lecieć, no wiecie... Muszę coś zrobić... Cześć!- dorzuciła odchodząc.
 - Ani mi się waż!- syknęłam dyskretnie.
 - Uda ci się.- szepnęła.
 - Ale co ja mam robić?!
 Nie uzyskałam już odpowiedzi. Teraz odwróciłam się do Dark Blue.
 - No więc... Jesteś nowy tak?- zapytałam z zakłopotaniem.
 - Tak, tak. Wiesz miło było cię poznać, ale czas mnie nagli. Muszę iść.- powiedział, poczym odwrócił się i poszedł w swoją stronę.
 ,, No super! Diano ale się popisałaś!'' myślałam.
 Jedyne co mogłam teraz zrobić to położyć się na ziemi i zakryć się łapami. Leżałam tak chwilę. Wstałam i poszłam przed siebie. Nawet nie patrzyłam przed siebie. Nagle wpadłam na jakiegoś wilka.
 - Aj... Przepraszam cię strasznie, ja...- nie pozwolił mi skończyć.
 - Nic nie szkodzi. Następnym razem uważaj trochę.
 - Tak...
 - Jak ci na imię?- zapytał.
 - Dianka, eee znaczy Diana, miło mi. A jak brzmi twoje imię?
 - Mistic. Mnie też jest miło.
 Patrzyliśmy na siebie dosyć długo.
 - Kurcze... Troszkę niezręcznie...
 - ...

 < Mistic?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz