Od Laury do Tye'a cd
Byłam zmartwiona. Denerwowałam się.
- Daina co mu jest ??? - spytałam
- To jakaś dziwna choroba, nie jestem pewna co to może być- powiedziałam Daina.
Zrobiłam wielkie oczy.
- Ale wyleczysz go?? - spytałam zdenerwowana
- Ze godzinę przyniosę eliksir. Do tego czasu zmieniaj mu zimni okład.- powiedziała
- Dobrze - odpowiedziałam
Czekałam z zniecierpliwieniem. Cały czas zmieniałam Tye'owi zimny okład. Było z nim coraz gorzej. Bałam się o niego. Po chwili przyszła Diana.
< Tye dokończ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz