Od Krwawego Kła do Maggie
Gdy Maggie wyszła z jaskini zrobiło mi się głupio. Miała rację poświęcałem jej zbyt mało czasu. Powinienem porzucić bronienie bet. Dark Blue sobie poradzi teraz muszę przeprosić Maggie i znaleźć sobie inne zajęcie. Może zostanę Strażnikiem? Byle więcej czasu dla niej.
-Już wiem! - krzyknąłem do siebie.- Zostanę opiekunem szczeniąt. Wtedy będziemy ze sobą cały czas!
Pobiegłem jej szukać. Była w lesie. Spała. Wyglądała tak pięknie jak tego ranka gdy się jej oświadczyłem. Nie miałem serca jej budzić. Wolałem czekać. Gdy się obudziła ja byłem obok niej. Miałem dań zająca.
-Maggie. Ja cię bardzo przepraszam. wiesz, że to przez obowiązki. Byłem tak na nich skupiony, że zapomniałem o swojej pięknej miłości. Wyszedłem na palanta. Ale nie martw się zostaję opiekunem szczeniąt. Nie mogę zapomnieć o tobie,bo jesteś mą jedyną miłością. Ja cię stokroć przepraszam.
-...
<Maggie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz