Od Desta do Maggie .
- Jak ma się układać , przyjaźń jak to przyjaźń . Cieszę się że mam ją blisko , a ty pewnie myślałaś że jesteśmy razem ? -zapytałem z uśmiechem .
- Tak , bo spędzacie razem tyle czasu . -odparła wadera .
- Bo się przyjaźnimy ,i nie chcę zniszczyć tej przyjaźni przez miłość i w ogóle . - powiedziałem.
- No w sumie .. -przedłużyła Maggie- Ale dobrze , że już między nami wszystko dobrze . Cieszę się z tego powodu i przepraszam cię za tamto , za to jak cię potraktowałam . -odparła ze smutkiem w głosie .
- Już nie ma co rozpaczać , wszystko jest tak jak powinno być my się .... no ten ...-przedłużyłem patrząc na drogę - Przyjaźnimy .!
- Taak ... hura . -powiedziała udając szczęśliwą .
Po tej niezręcznej rozmowie , udaliśmy się do lasu zakochanych . Ciągle wiedziałem , że idziemy tam odbudować naszą przyjaźń .
- Po co tu przyszliśmy ? -zapytałem .
- ...
<Maggie dokończysz ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz