Byłam zaskoczona. Nikt nigdy nie zaprosił mnie na żadną zabawę. Nie wiem jak mam się zachować.
-Tak, jasne.- uśmiechnęłam się. Spanikowałam, a kiedy panikuję zgadzam się na wszystko. Leo ucieszył się.
Wstałam i podeszłam do wody. Napiłam się, wróciłam i znów usiadłam obok niego.
-A tak w ogóle, to kiedy dokładnie to będzie?- zapytałam.
<Leo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz