Wcześnie rano wybrałam się nad jezioro nie sądziłam że ktoś wstaje tak wcześnie jak ja więc byłam prawie pewna że będę sama.
Podeszłam do wody i napiłam się, pijąc usłyszałam czyjeś kroki.
Odwróciłam się i zobaczyłam Horus´a podeszłam do niego i przywitałam się :
-Hej, nie wiedziałam że ktoś wstaje tak wcześnie - uśmiechnęłam się
-Hej, ja też tego nie wiedziałem - zaśmiał się
-Co tu robisz jak można spytać ? - zapytałam go
-Przyszedłem się napić - odpowiedział
-Och to tak jak ja - uśmiechnęłam się
-...
<Horus ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz