wtorek, 17 września 2013

Od Leo do Demi cd

-Ja, ja nie, a przy twoim przynajmniej brzmię kiepsko.-Odpowiedziałem.
Nagle wstałem, i chwyciłem gitarę.
-Ja mogę grać, a ty nadal czaruj mnie swoim niebiańskim głosem.-Zasugerowałem.
Tak sobie muzykowaliśmy jeszcze chwilkę. Potem poszliśmy coś upolować. Gdy nagle...


(Demi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz