Szczeniak zaczął emitować dużo ciemnej energii.... Znów stał się czarny... Jego moc była naprawdę wielka... Czarna aura go otaczała.... i czułem jak powoli przechodzi na mnie.... Odwrócił głowę...
- Spokojnie braciszku nie zrobię ci krzywdy...- uśmiechnął się.
- Skąd jesteś....?- spytałem.
- Nie pamiętasz? Wszystko ci opowiem....
- Bardzo chętnie dowiem się o co tu chodzi....
- Hihih.... Mam na imię Ayoko... Jesteśmy braćmi Ace... choć ty o tym nie pamiętasz....
- Braćmi? Na podstawie tego, że cię stworzyłem?!
- Uwolniłeś....
- Nie... nie rozumiem....
- Rodzice mnie uwięzili.... Ale o tym opowiem ci później....
- Może nie być później!- krzyknąłem.
- Spokojnie.... Nie pozwalam ciemności tutaj przyjść.... Chcę mieć normalne życie razem z moim bratem....
< Liso?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz