- Liso wszystko ci wytłumaczę te wszystkie jego huśtawki nastroju, ale później musimy wracać... - uśmiechnąłem się. - Snow idziesz z nami? - zwróciłem się do ogiera.
- ... Już nic mnie tu nie trzyma... - odpowiedział i włożył różę na jej miejsce.
- Zobaczysz spodoba ci się tam... - powiedziałem. - No Liso jak bardzo za mną tęskniłaś?! - uśmiechnąłem się lekko.
- W... - Ayoko chciał coś powiedzieć, ale mój wzrok odciągnął go od tej myśli... - Więc co stało się z Nijarą i Nafjo? -spytał po chwili.
- Rozpłynęli się... Ale ich wspomnienie zawsze we mnie pozostanie.
- Tak słodkie, że się zrzygam... - prychnął Ayoko.
< Liso?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz