niedziela, 29 czerwca 2014

Od Ace'a do Lisy cd

- To nie moja wina, ON mnie zatrzymał... - wskazałem na Snow'a.
- Tak najlepiej wszystko zrzucić na mnie... - prychnął. Nie zwróciłem na niego zbytniej uwagi. Zacząłem się zastanawiać, co kłusownicy robili w samym środku naszych terenów.
- Chyba zwiadowcy nie najlepiej się spisują... - mruknąłem.
- Eh? W sumie obrona terenów to nie ich działka... Oni co prawda patrolują, ale tereny innych watah...

< Liso?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz