- Zmieniłaś strategię? - zaśmiałem się po chwili.
- .....
- Wiesz na twoim miejscu bym tam nie szedł... - krzyknąłem do niej, jednak wadera nie reagowała i dalej szła na przód. - Jak chcesz... Ale ja cię ostrzegałem! - powiedziałem i zniknąłem w cieniu.
< Serafino?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz