Nadszedł dzień zawodów. Razem z Ayoko przyszliśmy wcześniej...
- Nie obchodzi mnie czy wygramy, czy nie... - powiedziałem. - Chcę tylko wiedzieć, czy mogę ci zaufać...
- Mnie... nie, ale mojej złości tak... - odpowiedział i uśmiechnął się do mnie.
- Pokażemy im, że nie różnimy się tak bardzo....
< Lisa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz