poniedziałek, 30 czerwca 2014

Od Ace'a do Lisy cd

Byłem strasznie zły... Nie wiem dlaczego, ale strasznie chciałem wygrać... Chyba traciłem nad czymś kontrolę... Myślałem, że gorzej być nie może do czasu rozpoczęcia drugiej konkurencji. Ayoko i Lisa weszli na liny. Moon pomagała łapami Lisię, a ja wspierałem brata wiatrem. Nagle Lisa i Moon wyszły na prowadzenie. Nie wiem dlaczego, ale użyłem wiatru by popchnąć Moon, na Lisię. Zachwiały się i prawię spadły... Prawię, bo Ayoko chwycił Moon za ogon i wciągnął je z powrotem. Najgorsze z tego wszystkiego było to, że byłem szczęśliwy że mogło im się coś stać... 
Ayoko doszedł do mety jako pierwszy jednak nie przyjął zwycięstwa i oddał je dziewczynom... Byłem na niego wściekły popchnąłem go z całej siły.

< Liso zaraz będę pisać Ayoko, bo to on będzie w tej przygodzie dobrym bratem>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz