Nie mogłem się skupić i to głównie dlatego, że Ayoko zaczął ,,śpiewać''. Darł się jak opętany... Nagle zamilkł:
- Ej zrób konkurencję ,,śpiew w duecie'' - powiedział po chwili.
- Nie...
- No weź...
- Nie...
- W takim razie zaczynam drugą zwrotkę..! OoOoOo SoLlEMIo...!!!!
- DOBRA! Tylko się zamknij! - krzyknąłem.
- Oki... - uśmiechnął się. - To może zacznę nam robić chór i zajmę się muzyką! - powiedział w wybiegł z jaskini.
Nie wiem czy byłem bardziej zdziwiony tą huśtawką nastroju, czy szczęśliwy, że przestał mi śpiewać... Stałem się pewny, że tą konkurencję zawalimy... Ale co to?! Do głowy wpadło mi parę świetnych pomysłów na konkurencje!
< Liso?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz