poniedziałek, 30 czerwca 2014

Od Serafin do Ayoko cd

- No wreszcie ktoś umie się zachować - zwróciłam się do Ayoko 
Ten nic nie odpowiedział.Był wściekły. Razem z Zandrii'anem szliśmy dość długo w milczeniu. 
- Powiedz proszę, jak się tu znalazłeś ? - spytałam 
- To długa historia. Mogę powiedzieć, że zostałem tu zesłany - odparł 
- Dlaczego i przez kogo ? - zdziwiłam się 
- Przez pewnego czarownika. Nie chciałem mu wyjawić gdzie się znajdują kryształy magii - odpowiedział 
- One są w mojej watasze. Dzięki nim pokonaliśmy wilki ciemności - powiedziałam 
- Są bezpieczne ? - spytał 
- Tak. Ale dlaczego sam stąd nie wyjdziesz stąd ? 
- Ponieważ rzucił zaklęcie na wrota i nie mogę wyjść już nigdy - powiedział smutno 
- Pomogę ci. Mam  dwie siostry. Jeżeli połączymy moce możemy przełamać zaklęcie. 
Zobaczyłam w oczach basiora nadzieję. Gdy doszliśmy do wyjścia, powiedziałam mu aby tu poczekał. Teleportowałam się do dziewczyn i szybko z nimi wróciłam. Pod wrotami powiedziałam im o co chodzi. Szybko Lisa wypowiedziała zaklęcie i naszą wspólną magią wydostaliśmy go. 
- Dziękuję - powiedział 
- Nie ma za co. To za ten ratunek - uśmiechnęłam się 

< Ayoko ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz