- Dobrze - odpowiedziałam - a teraz rzucaj to zaklęcie
Ayoko zaczął wypowiadać słowa zaklęcia. Ace powoli zaczął się budzić.
- Ayoko pośpiesz się ! - krzyknęłam
- To nie takie proste - odparł
Nie mogłam bezczynnie czekać. Podbiegłam do niego i razem z nim zaczęłam czytać słowa zaklęcia. Udało się. Zdążyliśmy zanim do końca się obudził, ale czy się udało. Widać było, że chce coś powiedzieć....
- C.... Co się stało ? - spytał
- Tak ! Udało się ! - ucieszyłam się
- Co się udało ? - zdziwił się
Podbiegłam do Ace'a.
- To długa historia - odpowiedziałam
< Ayoko ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz