W lesie rozstałyśmy się z Zandrii. On poszedł w swoją stronę, a my w swoją.
- No proszę. Nawet w takim wymiarze Serafin potrafi znaleźć kogoś - zaśmiała się Lisa
- To on mnie znalazł - odpowiedziałam z irytacją w głosie
- Uuuu...... Trzeba go było zaprosić na kolacje - śmiała się Moon
- Dajcie mi spokój - powiedziałam i przyspieszyłam
- Oj daj spokój. Tylko się z tobą droczymy - odparły dziewczyny
< Ayoko ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz