Szłam dalej przed siebie. W tej części lasu nigdy nie byłam. Przedzierałam się przez gąszcz roślin, kiedy poczułam coś dziwnego pod łapami. Spojrzałam w dół. Była to sieć. Chciałam uciec, ale wtedy uniosłam się wraz z nią do góry. Gdy się szarpałam, aby się wydostać zza krzaków wyszedł nieznany mi wilk.
- No proszę kolejna zdobycz - uśmiechnął się
- Nie jestem żadną zdobyczą ! - krzyknęłam
- Jesteś, jesteś - odpowiedziała
Zdjął sieć z drzewa i zaczął mnie ciągnąć do jakiejś jaskini. Gdy tam doszliśmy wsadził mnie do klatki.
< Ace ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz