Jak zwykle bawiłem się w łapanie małych zwierzątek, gdy podszedł do mnie Ace.
- Nie nudzi ci się to?- spytał.
- Nie...
- Wiesz... może powinieneś bawić się z innymi wilkami...- zaproponował.
- Nie ma wilków w moim wieku!- powiedziałem.
- Gdybyś gdzieś wychodził wiedziałbyś, że jest ktoś...
- Świetnie.. już pędzę- powiedziałem z wyrzutem.
- Bardzo mi zależy żebyś miał jakich kolwiek przyjaciół więc....
- Dobra... spróbuję...
- Będziesz miły?
- Spróbuje....- odpowiedziałem.
Ace zabrał mnie na polanę była tam Katsie, Harry i jakaś mała wadera.
- Cześć...- powiedziałem.
- C...cześć jestem Rainbow.
- Ayoko....
< Rainbow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz