Zabawa była świetna. Wszyscy się dobrze bawili, a szczeniaki poprzebierały się. Chodziły obok wszystkich i zbierały cukierki. Razem z Karminem zaczęliśmy tańczyć. Potem był straszny film. Naprawdę straszny. Bardzo się bałam. Na szczęście wiedziałam, że jest przy mnie Karmin.
< Karmin ? ;) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz