piątek, 25 października 2013

Od Serafin do Karmina cd

Czekaliśmy na odpowiedni moment. Kiedy taki nadszedł szykowałam się już do skoku gdy nagle usłyszałam szelest. Zdążyłam się tylko odwrócić i już wyleciałam na środek polany. 
To tego przestraszyły się sarny - pomyślałam 
Okazało się, że to był jeden z wilków cieni. Znów wróciły. Karmin wybiegł na polanę. 
- Uciekaj ! - krzyknęłam 

< Karmin ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz