Chciałem wyznać Serafin co do niej czuję. Kiedy ją poznałem, wiedziałem, że to z nią chcę spędzić resztę życia... Ale nie sądzę, żeby ona czuła to samo. Chciałem powiedzieć jej to już dawno temu, ale nie miałem odwagi. Nabrałem powietrza i już miałem to powiedzieć gdy się przełamałem.
- Nie dam rady.- powiedziałem cicho.
- No weź!- Serafin szturchnęła mnie lekko w bok.
Głowiłem się co by tu zrobić. W końcu przypomniałem sobie o naszyjniku który od dawna miałem dla niej.
- Chodź za mną!- powiedziałem.- Mam dla ciebie niespodziankę.
Ruszyłem biegiem w stronę mojej jaskini. Złapałem szybko naszyjnik i gdy tylko wadera wbiegła do jaskini wręczyłem jej go mówiąc:
- Serafin, przyjmij ode mnie Serce Oceanu i odpowiedz na jedno jedyne pytanie.- zabrałem wkońcu odwagę- Czy...
< Serafin? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz