niedziela, 20 października 2013

Od Karmina do Serafin cd

W końcu zmachani i wyczerpani zabawą padliśmy na miękki, śnieżny puch i odpoczywaliśmy.
Patrzyliśmy w niebo. W końcu Serafin zaczęła rozmowę:
- Karmin...- zaczęła.
- Tak?
- Mogę cię o coś spytać?
- Proszę bardzo.- powiedziałem krótko i spojrzałem w stronę przyjaciółki.
-...

<Serafin? Brak weny>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz