- Fuj....- powiedział wytykając język mały...
- No co?!- spytałem.
- Nie ważne.... To co mam zostać tak?- spytał.
- A chcesz?
- No zobaczę jak tu jest...
- Ale muszę mieć pewność, że nie zrobisz nikomu krzywdy....- powiedziałem i rzuciłem na niego zaklęcie, które pozbawiło go złych wspomnień...
- Czemu to zrobiłeś!?- spytał zły.
- Nic nie ważne....
< Liso?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz