- Na co ci ona?- spytał Ayoko.
- Nie twój interes mały potworku...- odpowiedział.
- ,,Potworku''? Chyba dawno nie patrzałeś w lustro!- warknął.
- Liliano... Idź uwolnić Lisę, a ja i Ayoko zajmiemy się Raphael'em...- powiedziałem do unipega. Li kiwnęła głową i pobiegła...
< Liso?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz