Westa do Laury cd
Przy zakończeniu szlaku nieopodal strumienia zaczęłyśmy szukać kwiatu.
Tak jak Laura podejrzewała, kwiat była bardzo dobrze ukryty...
Szukałyśmy jakiś ukrytych schowków lub pomieszczeń. Przeszukiwałyśmy każdy kamień...
- A jeśli kwiat będzie miał strażnika?-powiedziałam po chwili.
- Jeśli będzie nastawiony pokojowo, zapewne da nam kwiat...
- A jak nie...?
- Będzie wtedy trzeba użyć przemocy...- powiedziała przewracając spory kamień.
- Jest tutaj tak pięknie...- wyszeptałam.
- Cieszę się, to będzie miejsce twojej śmierci- usłyszałam nagle czyiś głos. Była to chuda wadera ciemności.
- Kim jesteś?!- spytał Laura.
- Czy to wasze ostatnie życzenie? Poznać imię swojego zabójcy?! Zwą mnie Strzygą...śledziłam was odkąd opuściłyście teren swojej watahy...
< Lauro dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz