Od Westa
-Bardzo się cieszę, że w końcu gdzieś osiadłam-mówiłam w sobie
-Zazwyczaj trzymałam się z dala od innych wilków. Tak czy inaczej to mój nowy dom i przydało by się zaprzyjaźnić z resztom watahy...Jedyny problem jest taki, prawie zapomniałam jak rozmawiać z innymi...-Z spuszczoną głową poszłam w stronę plaży w nadziei, że kogoś tam spotkam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz