środa, 28 sierpnia 2013

Od Hell Fire do Diany cd

Błądziłem po piekle , które tak dobrze znałem ... Nagle usłyszałem głos ,był to najpotrzebniejszy z demonów , władca Tartaru .
-Znowu jesteś martwy Hell Fire ... Znowu . 
-Tak , ale chce prosić o kolejną szansę , dorobiłem się partnerki i dwójki dzieci , proszę znowu mnie ojcze ... - zaskomliłem 
-Parzcież wiesz że cię nie opuszczę ... i ty nie pozbędziesz się mnie , skłonności do bycia demonem też się nie pozbędziesz ciesz się że nie jesteś nim tak często jak inni ...
-Doceniam to ojcze i wiem że się ciebie nie pozbędę . Nie chcę się pozbyć . Może to pozostać między nami ...
-Tak jak była umowa jutro powrócisz do swojego świata .Ale nie wiem jak można wybrać tamten świat zamiast tego . 
-Tam mam rodzinę dla której warto żyć . Dziękuję ojcze . -powiedziałem i wycofałem się . Nie mogłem się doczekać spotkania z Dainą . Ojciec , na pewno mnie wysłuchał i wrócę , nawet jakbym miał z tond uciec na piechotę ... 

<Diana ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz