Chodziłam bez celu po terenach watahy. Po tym łażeniu i łażeniu zrobiłam się trochę głodna, więc poszłam na polanę coś sobie upolować na obiad. Zauważyłam sporego jelenia i od razu go zabiłam. Użyłam mocy bo byłam zbyt zmęczona, żeby się za nim uganiać. Tak więc, gdy był już martwy, zjadłam go, a gdy skończyłam jeść poszłam nad Jezioro. Usiadłam przy wodzie, a po chwili usłyszałam głos jakiegoś basiora...
< Jakiś basior? c: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz