Ze zdziwienia zakrztusiłam się. Byłam prze szczęśliwa.
- TAK!!!-Krzyknęłam i rzuciłam mu się w ramiona.
Harry się do mnie szeroko uśmiechnął. Ja go pocałowałam,bo nie mogłam wytrzymać. Tylko szkoda,że mój brat zaprzepaścił szansę na Lisę... Ale tu liczymy się tyko my (JA i Harry).
- Teraz tylko zaplanować ślub...-Parsknęłam śmiechem.
- Oj tak. - Zgodził się ze mną.
- Jestem najszczęśliwszą waderą na świecie!-Przytuliłam go jeszcze raz.
Zaproponowałam wycieczkę do Jaskini zakochanych. Byliśmy tam do wieczora.
- Pora już wracać.-Odparł Harry.
- Zgadzam się.-Ziewnęłam.
Położyliśmy się w jaskini. Było romantycznie. Księżyc świecił,zero wiatru.
Nagle Harry zaczął coś mówić. [...]
<Harry dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz