czwartek, 10 lipca 2014

Od Nivis do Serafin cd

-Może już chodźmy, mogą się o nas martwić w watasze.-Powiedziałam 
-Tak, masz rację.-Odpowiedziała i wyruszyła przodem, a ja za nią.
Dotarliśmy do tunelu. Myślałam, że wyjście będzie proste, ale myliłam się. Przeszłyśmy już kilometr i nagle zobaczyłyśmy dwa tunele. 
-Co do?-Zdziwiła się Serafin
-Pewnie tego drugiego nie zauważyłyśmy.-Powiedziałam
-Ok, ale którędy do domu?-Zapytała zaniepokojona. W oczach wadery było widać łzy. 
-Nie martw się. Wyjdziemy, tylko pamiętaj. Nie możemy się rozdzielić.-Powiedziałam

<Serafin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz