Podeszłyśmy do jednego. Przedstawił się jako Catus. Odczytał nam szyfr. Brzmiał on tak : "Na plaży w cieniu klucz leży, dzięki niemu ucieczy". Nie zrozumiałam tego, więc poprosiłam o przetłumaczenie tego zrozumiale. Brzmiało tak: "W cieniu klucz leży dzięki niemu uciekniecie".
-No, to już mamy zagadkę.-Powiedziała
<Serafin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz