poniedziałek, 14 lipca 2014

Od Desoto do Serafin cd

-U mnie tak samo.-Powiedziałem
Znów zanurzyłem kły w ciele zdechłej sarny. Widać, że wadera czuła się niekomfortowo. Wstałem więc i powiedziałem:
-Słuchaj. Ja Cię przepraszam za moją nachalność. Rozumiem twoją odmowę, ale chwile które z tobą spędziłem dla mnie trwały wieczność. Przepraszam Cię jeszcze raz. Jeśli chcesz to przyjaźń mi wystarczy.-Powiedziałem 

<Serafin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz