- Jasne - odpowiedziałam
Zaczaiłyśmy się w gęstej trawie. Poczekałyśmy jak jakieś nieświadome zagrożenia stado przyjdzie. I udało się. Nawet nie czekałyśmy zbyt długo. Było to sporawe stado jeleni. Chwilę przygotowań i..... wyskoczyłyśmy. Ja i Karibu złapałyśmy po jednym, sporym jeleniu.
< Karibu ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz