Uśmiechnęłam się kwaśno.
- Będziemy pewnie mieć kłopoty.- zwróciłam się do Lisy.
- Co? Dlaczego?- zapytała trochę zmieszana.
- A nic. Nie kontroluje tylko niektórych mocy.- przewróciłam oczami. Gdy trafiłyśmy do lasy było dosyć ciemno. Westchnęłam i czekałam aż moje moce wyjdą z pod kontroli.
Lisa? Nie mam pomysłu XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz