Nagle przyszła całą armia strażników.
- HAhahahahaaa!! Myśleliście że jestem aż tak naiwny?!
- Ja wezmę króla, ty idź na strażników. - odezwała się Moon.
Zaczęła się walka. Na szczęście z naszą wygraną. Mi została tylko rana od oszczepu jednego ze strażników. Naród Amamimo był bardzo szczęśliwy. Dziękowali nam i wiwatowali.
< Moon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz