Stworzenie jest bardzo słabe.
- Pójdę po coś do picie i jedzenie - powiedziałam i wyszłam z jaskini zanim Karibu zdążyła cokolwiek powiedzieć.
Zajęło mi to trochę czasu, ponieważ na wyspie nie było żywej duszy. Wzięłam więc jakiś jagody i wodę i wróciłam. Wadera spojrzała się na owoce leśne z pytającym wzrokiem.
- Żywiej duszy nie ma na wyspie, a ty narzekasz, że owoce przyniosłam - zaśmiała się
< Karibu ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz