- Kiedyś było tu weselej... - jęknął stworek. - Teraz, za panowania Kerooka wszystko się zmieniło. Zmusza nas do ciężkiej pracy i zabiera nam jedzenie. - zakończył zwieszając bezradnie głowę.
- Bez obaw! Pozbędziemy się tego intruza! - pocieszyła towarzysza Moon.
- Dziękuję w imieniu całej rasy Amamimo.
- A ja nadal się zastanawiam, czemu wcześniej nie mówiłeś? - zapytałem.
- Ponieważ w waszym wymiarze jest to dla nas niemożliwe. - wytłumaczył Guool.
< Moon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz