Szefira przeglądając kolejne strony księgi natrafiła na wskazówkę. Niestety była zapisana jakoś dziwnie.
- Rozumiesz coś z tego?- zapytałem.
- Nie bardzo... To jakiś prastary język, pewnie sprzed czasu...- mówiła Szefira- Spróbujmy chociaż.
< Szefiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz